Indyjska e-Rupee nie przekonuje użytkowników.

Bank Rezerw Indii z wielkim entuzjazmem wprowadził cyfrową walutę e-Rupee. Po kilku miesiącach od wdrożenia cyfrowa forma nie przekonuje użytkowników do korzystania, zbyt mała liczba transakcji, a przy tym niedostateczne przetestowanie systemu płatności skłania do przedłużenia pilotażu o rok.

Faza pilotażowa detalicznego CBDC zaczęła się 1 grudnia 2022 roku i bierze w niej udziała osiem  banków. Rozpoczęła się wśród ograniczonej grupy liczby użytkowników (około 10 000-12 000 przedsiębiorców i około 100 000 osób fizycznych). Odbywa się w 15 miastach.

Sahni, 45-letni sprzedawca owoców, jedna z pierwszych osób na indyjskim rynku detalicznym, która zaczęła używać cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) powiedział, że od grudnia tylko około 30 transakcji odbyło się z udziałem cyfrowej e-Rupee. Bardziej popularne w obecnej chwili w Indiach są płatności za pośrednictwem Google Pay i Paytm.

Jednym z największych problemów jest to, że większość klientów czuje się komfortowo z jednolitym interfejsem płatności (UPI) i nie chce eksperymentować z innym cyfrowym interfejsem płatności. Problematyczne jest umieszczanie kolejnego oddzielnego kodu QR płatności dla cyfrowej e-Rupee, aby klient mógł skorzystać z tej formy płatności. Bank Rezerw Indii bada w obecnej chwili czy istnieje możliwość wprowadzenia wyboru formy płatności w ramach tego samego kodu QR dla CBDC i UPI.

Od lipca liczba użytkowników biorących udział w pilotażu ma być zwiększona do miliona.

Równocześnie trwa pilotaż dla hurtownej wersji wCBDC, który rozpoczął się miesiąc wcześniej – 1 listopada 2022 roku i jest przeznaczony tylko dla instytucji finansowych. Jak na razie około 95 % cyfrowej waluty jest w obiegu hurtowy.

 

zródło: dw.com