System ocen społecznych „My” jest testowany w Rosji.

W Rosji testują system ocen społecznych – na razie tylko na studentach i pracownikach Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Społecznego. Uczelnia potwierdziła, że ​​rozwija platformę, która nazwa się „My” – jak słynna dystopia Jewgienija Zamiatina o całkowitej kontroli państwa nad społeczeństwem.

Naukowcy z Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Społecznego planują opracować system punktacji społecznej, który w przyszłości będzie mógł być wykorzystywany przez władze wszystkich szczebli i organizacje publiczne.

Uczestnicy, którzy biorą udział w testach dobrowolnie muszą odpowiedzieć na pytania dotyczące różnych aspektów ich życia – dotyczące wykształcenia, liczby dzieci, osób na utrzymaniu, źródeł dochodów, świadczeń, historii kredytowej, karalności, posiadania kont na portalach społecznościowych, udziału w życiu publicznym, znajomości języków itp.

Jak wyjaśniono w projekcie platformy, ocena będzie składać się z dwóch liczb w formacie SS-PS, gdzie SS to status społeczny, a PS to poziom społeczny. W projekcie podano przykład 47–29, gdzie 47 to SS, a 29 to PS. Status społeczny (SS) danej osoby będzie zależał od jej wieku, wykształcenia, stanu cywilnego i innych czynników, które charakteryzują jego znaczenie w kategoriach społecznych. Poziom społeczny (PS) będzie stanowić ocenę wkładu danej osoby w rozwój społeczeństwa w oparciu o istniejące osiągnięcia.

Dane zebrane przez system zostaną powiązane z danymi osobowymi obywatela, takimi jak NIP, numer telefonu itp.

System ocen społecznych działa już w Chinach. Niska ocena nie pozwala na znalezienie dobrej pracy, zaciągnięcie kredytu, zakup biletu komunikacyjnego, a nawet wypożyczenie roweru. W Chinach punkty odejmowane są np. naruszenia przepisów ruchu drogowego, za krytykę władzy.

 

źródło: kommersant.ru